Nie wiem ile w tym sezonie zrobię jeszcze z tego warzywa. Może wydaję się to trochę nudne, że co trzeci przepis jest z cukinii. Jednak dla mnie to pyszne obiady. Ten kociołek ma jeszcze jedne plus – wystarczył nam na dwa dni. Miło je czasami wrócić z pracy i po prostu odpocząć. Nawet osobie która lubi gotować czasami potrzebny jest odpoczynek od kuchni. Ostatnie dni września były sprzyjające żeby odpoczywać na zewnątrz.
Kociołek który przyrządziłam możemy zjeść z dodatkiem, ryżu pieczywa lub po prostu solo. My jedliśmy bez dodatków. A najlepiej smakuje na drugi dzień jak już wszystko przejdzie.
Więcej jednogarnkowych dań znajdziecie klikając tutaj.








Ja wszystko kroiłam w międzyczasie. Na tłuszczu podsmażamy pokrojoną kiełbasę. Następnie kroimy cebulę i wrzucamy do garnka, wszystko razem mieszamy. Na tarce ścieramy seler i dodajemy do reszty. Mieszamy. Następnie to samo robimy z marchewką. Kolejno dodajemy pokrojone w ćwiartki pieczarki. Na końcu kroimy w kostkę cukinię, doprawiamy. Wszystko mieszamy i dusimy ok. 15min. Kociołek z cukinii
Składniki
Wykonanie
Brak komentarzy