Zielone curry zawsze wydawało mi się, e nie jest dla mnie. Na szczęście tylko wydawało. Kiedyś przy okazji obiadu nie miałam śmietanki miałam mleczko kokosowe. A, że przy okazji jakiegoś konkursu w paczce dostałam też green curry pomyślałam – spróbuję. Jakoś tak z tym mleczkiem kokosowym wydawało się być dobrym połączeniem. Od teraz pasta curry jest w naszej kuchni na stałe i najlepiej zgrywa się z krewetkami ale z kurczakiem myślę też może być bardzo dobra.





















Wszystkie produkty na zdjęciach są przypadkowe – to nie jest reklama.
Krewetki oczyszczamy, myjemy i osuszamy na ręczniku papierowym. Na oleju podsmażamy krewetki dosłownie 1 minutę aż zmienią kolor. Przekładamy na talerzyk. W międzyczasie gotujemy makaron wg przepisu na opakowaniu. Następnie na patelnie wrzucamy pokrojoną cebulę i czosnek lekko solimy. Mieszamy i dodajemy pokrojoną w słupki paprykę. Mieszamy i po minucie wrzucamy pokrojoną w słupki cukinię. Smażymy wszystko jeszcze minutę, dorzucamy sok wyciśnięty z połowy limonki, curry, mieszamy i wlewamy mleczko kokosowe. Wszystko mieszamy, dodajemy krewetki i makaron. Przed podaniem posypuję pietruszką. Smacznego! Mój makaron był z dodatkiem czarnego sezamu.Zielone curry z krewetkami i cukinią
Składniki
Wykonanie
Moja rada
Brak komentarzy