Każdej niedzieli pikę chleb na cały roboczy tydzień. Piekę chleby na zakwasie które długo zachowują siwość. Kiedy brakuje nam chleba piekę bułki albo wymyślam coś na poczekaniu. Pieczywo to temat który nigdy się nie kończy. Ja mam swoje ulubione sprawdzone przepisy do których nieustannie wracam. To domowe pieczywo w niczym nie przypomina tego sklepowego. Jak tylko zacznie się przygodę z pieczywem różnicę widać przy pierwszym kęsie. Niestety w piekarniach też już nie łatwo jest o dobry chleb, a bułki mam wrażenie robione są z powietrza. Nie wyobrażam sobie powrotu na stałe do kupnego pieczywa. Oczywiście zdarza się, że muszę coś kupić. Szybko wtedy przypominam sobie dlaczego piekę chleb. Naprawdę przy odrobinie organizacji to nie jest żaden wyczyn.
Ciasto na zakwasie musi dojrzewać – fermentować więc zazwyczaj robię je dzień prędzej. Ale ciasto na drożdżach jest dużo mniej skomplikowane w przygotowaniu. Po prostu potrzebuje mniej czasu. Cały proces jest ten sam. Przepisy znajdziecie w zakładce „pieczywo”.
Dzisiejszy przepis jest bardzo prosty i smakuje tak jak wygląda na zdjęciach. Warto spróbować.
Drożdże kruszymy do miski wlewamy wodę i dodajemy resztę składników. Wyrobiłam ciasto mikserem i wystawiamy do lodówki na całą noc lub 10-12h. Ciasto urosło ogromne. Rano wyrabiamy bochenek. Nagrzałam piekarnik i naczynie żaroodporne do 210’C. Włożyłam do naczynia ciasto i chlebek piekłam pod przykryciem 60min. Chleb jest gigantyczny. Można zrobić w dwóch mniejszych naczyniach.
Moje naczynie ma 5,8lChleb z gara
Składniki
Wykonanie
Moja rada
Brak komentarzy