Kiedyś już robiłam zapiekany camembert. Wtedy była to wersja z figą. Tym razem postawiłam na żurawinę. Korzystajcie póki jest. Oprócz tego, że jest niezwykle zdrowa to jeszcze pyszna. Nie ma co się zastanawiać w połączeniu z serem to duet idealny. Z żurawiny robiłam też konfiturę do mięs i serów. W tym sezonie mieliśmy też pyszne babeczki z żurawiną. Babeczki akurat były już powtórzonym przepisem więc możecie sobie tylko wyobrazić jakie są pyszne.
Wszystko ułożyć w naczynkach i zapiekać aż miód się zacznie karmelizować. Pieczemy 200'C 10-15min Jedliśmy z bagietką i piliśmy białe wytrawne wino.Camembert zapiekany z żurawiną
Składniki
Wykonanie
Moja rada
Brak komentarzy